Kownacki i Bille walczą o miejsce w pierwszym składzie

O miejsce w ataku w wyjściowym składzie walczą Dawid Kownacki i Nicki Bille. - Rywalizacja jeszcze bardziej mnie motywuje - zaznacza Kownacki cytowany przez oficjalną stronę mistrzów Polski. 


Dalsza część tekstu pod wideo
- Nicki Bille ma wolną kartę, bo na chwilę obecną Dawid Kownacki jest jego zmiennikiem - mówił jeszcze kilkanaście dni temu trener Jan Urban. W zimowych sparingach to jednak Dawid Konwacki popisał się dużą skutecznością. W meczach kontrolnych zdobył trzy bramki i obok Darko Jevticia miał ich najwięcej.


Młody napastnik jest obok Nickiego Bille jedynym zdrowym snajperem w kadrze Lecha. W trakcie rundy dołączy do nich kontuzjowany obecnie Marcin Robak. - Sytuacja, w której rywalizujemy jest dobra dla drużyny. Każdy z nas chce być lepszy od konkurenta i dzięki temu się rozwijać. Nicki jest doświadczony, można się od niego wiele nauczyć i podpatrzeć. Wierzę, że na naszej rywalizacji skorzysta drużyna, a kibice będą się cieszyć, że strzelamy bramki - podkreśla 18-letni lechita.


Na jego rozwój w najbliższym czasie liczy szkoleniowiec Kolejorza. - Dawid jest młody, dopiero zaczyna karierę. Ma jeszcze wiele do poprawy, ale też talent to gry w piłkę. Bardzo dużo zależy od niego. Mam nadzieję, że przez czas jaki będę w Lechu on się rozwinie. To ważne nie tylko dla niego, ale dla każdego trenera. Bo nas też cieszy progres zawodników - zaznacza Jan Urban, który jednak nie wyklucza, że to młody Kownacki wygra rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie Lecha.


Sytuacja, w której 18-latek walczy o miejsce w pierwszej jedenastce, jeszcze bardziej go mobilizuje. - Kiedy trener mówi o tym, że jestem zmiennikiem, to mnie jeszcze bardziej motywuje. Chcę wywalczyć miejsce w składzie, podnosić umiejętności i grać jak najlepiej dla drużyny. Od napastnika wymaga się goli. Myślę, że jeśli będę w lepszej dyspozycji od Nickiego to będę grał. Słowa trenera są dla mnie motywacją - kończy Kownacki.

Przeczytaj również