Kruczek: W skokach Stocha widać światło w tunelu

Kruczek: W skokach Stocha widać światło w tunelu
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Fatalny występ polskich skoczków w inauguracyjnym występie Turnieju Czterech Skoczni w Obersdorfie. Wszyscy przegrali swoje pojedynki w pierwszej serii. W drugiej skakał tylko Kamil Stoch, który uplasował się w trzeciej dziesiątce.


Dalsza część tekstu pod wideo
Nawet w takiej sytuacji pozytywów doszukuje się Łukasz Kruczek, który twierdzi, że w skokach Stocha widać nadzieję na lepsze skoki w przyszłości. Na poprawę nie zanosi się w przypadku Piotra Żyły i Klemensa Murańki. Ich miejsca w kadrze na kolejne konkursy mają zająć Dawid Kubacki i Andrzej Stękała.


- Widzę światło w tunelu przede wszystkim w skokach Kamila. One nie były nadzwyczajne, wynik i miejsce w trzeciej dziesiątce rozczarowuje, ale wygląda na to, że znalazł pomysł na walkę z dokuczliwym błędem. Powoli wychodzi z kryzysu - mówi Kruczek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".


Zdaniem trenera reprezentacji Polski wszyscy skoczkowie mają podobny problem. 


- Brakuje im tego, co było mocnym atutem: zdecydowanego odbicia. Teraz próbują lecieć, ale bez fazy odbicia się nie da - opowiada Kruczek.


Jakie są powody słabej formy biało-czerwonych? Kruczek wymienia brak kontaktu z innymi ekipami podczas przygotowań do sezonu oraz brak dostępu do małej skoczni, na której zawodnicy mogliby korygować błędy.


- Jesienią odsunęliśmy się od świata. Założyliśmy, moim zdaniem słusznie, że mamy najlepszych zawodników na świecie i zostaliśmy w wąskim gronie. Wystarczy, że to się trochę rozmyje i skacze się dwa-trzy metry krócej. Potem zaczyna brakować kontaktu. Dokucza nam też brak normalnej skoczni - podsumowuje trener Polaków.

Przeczytaj również