Krychowiak: Będziemy się bić o awans

Krychowiak: Będziemy się bić o awans
katatonia82 / Shutterstock.com
Juventus gładko wygrał z Sevillą 2:0 w drugiej kolejce Ligi Mistrzów. - Przez cały mecz nie stworzyliśmy żadnej okazji do zdobycia gola - komentował po meczu Grzegorz Krychowiak.


Dalsza część tekstu pod wideo
Mecz był zapowiadany jako hit tej serii gier, ale trochę rozczarował. Stało się tak przez słabą postawę Sevilli, która nie była w stanie zagrozić Juventusowi. Mistrzowie Włoch zdecydowanie dominowali na boisku.


- Można było odnieść wrażenie, że podeszliśmy do meczu ze zbyt dużym szacunkiem do rywali, bo nie atakowaliśmy ich wysokim pressingiem - nie ukrywa Krychowiak.


Polak uważa, że to nie był największy problem Sevilli. Dużo ważniejsza była słaba gra hiszpańskiej drużyny w ofensywie.


- Problemem była gra w ataku. Przez 90 minut nie stworzyliśmy żadnej sytuacji. To był trudny mecz dla całego zespołu. Gra w ofensywie nie zależy tylko od jednego, czy dwóch piłkarzy. To problem wszystkich, którzy znajdują się na boisku. Cała drużyna powinna kreować sytuacje. Będziemy pracować, żeby poprawić to w najbliższych spotkaniach - mówi pomocnik reprezentacji Polski.


Po dwóch kolejkach Sevilla ma trzy punkty wywalczone w domowym meczu z Borussią Moenchengladbach. Taki sam dorobek ma Manchester City, komplet zwycięstw ma na koncie Juventus. Między tą trójką rozstrzygnie się walka o awans do fazy pucharowej.


- Było widać różnicę, ale będziemy walczyć o wyjście z grupy. Na pewno nie jest to łatwa grupa, ale będziemy się bić, bo jesteśmy ambitnym zespołem - deklaruje Krychowiak. 

Przeczytaj również