Kucharczyk: Trener krzyczy, żebym zamykał akcje

Kucharczyk: Trener krzyczy, żebym zamykał akcje
ASInfo
Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Śląsk Wrocław 1:0. Skrzydłowy stołecznego klubu, Michał Kucharczyk powiedział po spotkaniu, że w jego drużynie jest wielu zawodników, którzy są w stanie samodzielnie przesądzać o losach meczów.



- Na początku meczu nie mogłem wstrzelić się w bramkę. Najważniejsze jest jednak to, że w końcu tak dotknąłem piłkę, że mojemu koledze z drużyny udało się pokonać bramkarza. Dzięki temu wygraliśmy 1:0. Trener ostatnio krzyczał na mnie, bym zamykał nasze akcje. W końcu go posłuchałem i ta sytuacja dała nam gola. Gdybym wykorzystał swoją okazję w pierwszej połowie, ten mecz mógłby się inaczej potoczyć. Mamy jednak z przodu taki potencjał, że w ostatnich spotkaniach nie schodzimy z boiska bez strzelonej bramki. W naszym składzie jest sporo zawodników, którzy potrafią w pojedynkę wygrać mecz -
Dalsza część tekstu pod wideo












- Piast się od nas nie oddala. Cały czas ma taką samą przewagę. Nie możemy oglądać się na drużynę z Gliwic. Musimy wykonywać swoją robotę. Wiadomo co nastąpi po trzydziestej kolejce Ekstraklasy. Różnica ośmiu punktów może zostać zniwelowana -




Za czasów trenera Henninga Berga kurczowo trzymałem się linii, bo takie miałem wytyczne od trenera. Teraz częściej schodzę do środka i biorę udział w akcjach kombinacyjnych. Muszę jeszcze nad tym pracować, bo trochę brakuje mi do perfekcji -








Przeczytaj również