Kurek: Ciężko grać z taką liczbą błędów

Kurek: Ciężko grać z taką liczbą błędów
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Reprezentacja Polski przegrała po raz drugi z Rosją w tegorocznej edycji Ligi Światowej. W Łodzi biało-czerwoni ulegli 1:3. - Z taką liczbą błędów, jakie popełniamy ciężko się gra - powiedział po spotkaniu Bartosz Kurek, atakujący biało-czerwonych, cytowany przez oficjalną stronę Polskiego Związku Piłki Siatkowej.



Dalsza część tekstu pod wideo
Rosjanie w pierwszym dniu turnieju w Łodzi przegrali z reprezentacją Francji 0:3. Podrażnieni tą porażką w sobotę na boisko wyszli mocno zmotywowani. - Spodziewaliśmy się, że na mecz z nami wyjdą bojowo nastawieni. Na razie grają lepiej niż zespoły, z którymi mierzymy się. My mamy zapewniony awans do turnieju finałowego i  to do niego się przygotowujemy. Jesteśmy w bardzo ciężkim treningu, co widać po liczbie błędów, które popełniamy. Ale pracujemy nad tym i oby w kolejnych meczach to wszystko funkcjonowało dużo lepiej - powiedział po spotkaniu Bartosz Kurek.




Biało-czerwoni tydzień temu również grali ze Sborną. W Kaliningradzie podopieczni trenera Stephana Antigi ulegli 0:3. - W Kaliningradzie mocno się  postawiliśmy Rosjanom, mieliśmy w tamtym spotkaniu swoje szanse. Ale z taką liczbą błędów, jakie popełniamy ciężko się gra - skomentował atakujący reprezentacji Polski.




I dodał - Te mecze jednak dają dobry materiał do analizy dla trenera. Możemy spróbować różnych wariantów gry, sprawdzić wszystkich zawodników. Teraz w naszej grze brakuje wszystkiego. Pracujemy nad tym, aby była w niej lekkość, żeby dobrze funkcjonowała na boisku. Były już fragmenty w meczu, gdzie graliśmy dobrze. Chcemy, aby ta forma przyszła na Kraków i oczywiście na Rio. 




Wydaje się, że zespół Stephana Antigi spokojnie podchodzi do grupowej fazy rozgrywek Ligi Światowej, bowiem jako organizator Final Six, ma w nim zapewniony start. - Spokój jest pozorny. Gramy przed kibicami, którzy zasługują na to, abyśmy dali z siebie to co najlepsze. Czuję, że możemy grać lepiej, ale to nie jest ten moment. Na pewno nie akceptujemy tych błędów, ale spokojnie pracujemy, aby je wyeliminować. Oby się nam to udało na czas - zakończył Bartosz Kurek.

Przeczytaj również