Kuświk: Górnik się przed nami nie położy

– Nie ukrywam, że cieszę się z faktu, że strzeliłem cztery bramki na wiosnę, ale nie chcę na tym poprzestać. W końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia – stwierdził w swoim ostatnim wywiadzie napastnik Lechii Gdańsk, Grzegorz Kuświk.


Dalsza część tekstu pod wideo


- Bardzo cieszę się z tego wyróżnienia
jednak dla mnie, jak chyba dla każdego napastnika, liczy się skuteczność




Nie miałbym nic przeciwko, gdybym miał strzelać same „brzydkie” gole, czy dobijać na pustą bramkę. Najważniejsze jest, by gole dawały nam punkty, bo są nam one bardzo potrzebne w walce o pierwszą ósemkę w tabeli. A uroda bramek schodzi na dalszy plan –




Nie ukrywam, że cieszę się z faktu, że strzeliłem cztery bramki na wiosnę, ale nie chcę na tym poprzestać. W końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia. Mamy jednak świadomość w drużynie, że o gola w Zabrzu nie będzie łatwo




To trudny teren i choć Górnik zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, to przecież się przed nami nie położy. Jesteśmy jednak mocno zdeterminowani, by wreszcie wygrać na wyjeździe, a jeśli dodatkowo uda mi się strzelić bramkę, to będę podwójnie zadowolony

Przeczytaj również