Kvitova: Jestem wstrząśnięta, ale na szczęście żyję

Kvitova: Jestem wstrząśnięta, ale na szczęście żyję
Jimmie48 Photography/Shutterstock
Petra Kvitova napisała kilka słów na Facebooku po tym, jak została napadnięta we własnym domu.


Dalsza część tekstu pod wideo
"Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe wiadomości. Jak już wiecie, zostałam dzisiaj zaatakowana we własnym mieszkaniu przez osobę uzbrojoną w nóż. Próbowałam się bronić i zostałam poważnie zraniona w lewą rękę. Jestem wstrząśnięta, ale na szczęście żyję. Obrażenia są poważne, muszę oddać się w ręce specjalistów. Wiecie jednak, że jestem silna i poradzę sobie również i z tym. Jeszcze raz dziękuję wam za miłość i wsparcie. Proszę także o uszanowanie mojej prywatności na czas rehabilitacji" - brzmi oświadczenie czeskiej tenisistki.


Tenisistka padła ofiarą napadu rabunkowego. Do zdarzenia doszło w mieszkaniu sportsmenki w Prostejovie. Napastnik dostał się do domu pod pozorem sprawdzenia stanu liczników. Kiedy Kvitova zorientowała się, jaki naprawdę jest cel mężczyzny, spróbowała wyprosić go z lokalu. Wtedy złodziej ranił ją nożem.
Źródło: Facebook

Przeczytaj również