Lech wygrywa, Skorża narzeka na skuteczność

Lech wygrywa, Skorża narzeka na skuteczność
Tomasz Bidermann / Shutterstock.com
Lech Poznań wygrał z Ruchem Chorzów i awansował do 1/4 finału Pucharu Polski. - Liczymy, że będzie to przełom - mówił po meczu Maciej Skorża.


Dalsza część tekstu pod wideo
Mistrzowie Polski fatalnie zaczęli nowy sezon - w Ekstraklasie przegrali już siedem razy i po dziewięciu meczach zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Mecz z Ruchem miał być kolejną okazją na przełamanie. Częściowo się to udało, bo Lech wygrał, ale potrzebował do tego gola samobójczego. Sam nie potrafił wykorzystać wielu wyśmienitych szans na zdobycie bramki.


Maciej Skorża uważa, że wynika to z braku pewności siebie jego piłkarzy.


- W tym meczu pod wieloma względami zagraliśmy dobrze. Stworzyliśmy mnóstwo sytuacji i powinniśmy rozstrzygnąć losy już w pierwszej połowie. Dominowaliśmy na boisku, także dyscyplina taktyczna była na odpowiednim poziomie. Praktycznie wszystko poza skutecznością stało na dobrym poziomie - powiedział Skorża.


- Patrząc na sytuację, w której się znaleźliśmy, szanujemy to zwycięstwo. Cieszymy się i liczymy, że to będzie przełom. Ważnym elementem dziś była atmosfera. Mimo, że nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji, z trybun wciąż niósł się doping, a w tych okolicznościach, jakich jesteśmy, wsparcie jest niezbędne i za to dziękuję kibicom - dodał trener Lecha.


"Kolejorz" w ćwierćfinale Pucharu Polski zagra z Zagłębiem Lubin. Dla Lecha te rozgrywki mogą być w tym sezonie najłatwiejszą drogą na awans do europejskich pucharów.

Przeczytaj również