"Lewy" jednym z najsłabszych w hicie

Polaka oglądaliśmy na tle jego najgroźniejszego rywala do korony Króla Strzelców, Aubameyanga. Obaj nie zachwycili, choć piłkarza Borussii oceniono wyżej.

Serwis Goal.com przyznał Lewandowskiemu najsłabszą ocenę w Bayernie - 3 gwiazdki (na 5 możliwych), identyczną dostali Mueller i Bernat, tylko o pół mniej miał Marco Reus, uznany za najsłabszego na boisku. W komentarzu napisano, że napastnik mistrzów Niemiec był świetnie kryty i nie odegrał znaczącej roli w spektaklu.

Zdaniem bazującego na statystykach serwisu WhoScored Lewandowski był jednym z dwóch najgorszych zawodników Bayernu. On i Mueller otrzymali noty 6,7 - taką samą miał Reus. 

Od niemieckiego "Bilda" Lewandowski otrzymał niską ocenę 4 (w skali 1 - najlepiej, 6 - najgorzej). Podobnie widział ten występ "TZ". Dalej poszedł "Sportal", który przyznał mu nawet 4,5. Dziennikarze podkreślili, że Hummels i Bender praktycznie wyłączyli snajpera z gry.

Kogo wyróżniono? Przeważają pozytywne oceny dla defensywy Bayernu, przede wszystkim Neuera oraz Kimmicha. Drugi z Polaków, Łukasz Piszczek, od Goal.com otrzymał 3,5 gwiazdki, od WhoScored - aż 8,0. Docenia się również występ Alaby, co pokazuje, że nie był to wielki mecz formacji ofensywnych.