"Lewy" przejdzie do historii? Traci bramkę do legendy

"Lewy" przejdzie do historii? Traci bramkę do legendy
Tomasz Bidermann / Shutterstock.com
Fantastyczna forma Polaka w Bundeslidze pozwala przypuszczać, że także w Lidze Mistrzów nasz napastnik trafi do siatki rywala. Jeśli to uczyni, zostanie najskuteczniejszym Polakiem w europejskich pucharach!


Dalsza część tekstu pod wideo
W tej chwili Lewandowski ma na koncie 30 goli zdobytych w Lidze Mistrzów i Lidze Europy. 6 zapisał na swoje konto jeszcze w Lechu, 18 w Borussii i kolejne 6 w Bayernie. Ma też 17 asyst, jak na snajpera - całkiem sporo.


Kogo ściga? Już tylko jedną osobę - Włodzimierza Lubańskiego, który ma w dorobku 31 bramek. Za "Lewym" są już m.in. Maciej Żurawski (27 trafień), Krzysztof Warzycha (26), Tomasz Frankowski (22) czy Zbigniew Boniek (14).


Szansa na wyrównanie rekordu, a może nawet zostanie samodzielnym liderem klasyfikacji, nadarza się już dzisiaj. Bayern podejmuje Dinamo Zagrzeb, które w pierwszej kolejce sensacyjnie pokonało Arsenal.


Trener gości, Zoran Mamić, zdążył już w stwierdzić, że Polaka zatrzymać jest tak trudno, że może lepiej po prostu odpuścić krycie. Rzucił to oczywiście w ramach żartobliwej anegdotki, ale nie rozwiązuje to problemu, jaki obrońcy Dinama mogą dziś mieć z Lewandowskim.


Początek meczu Bayern-Dinamo o 20:45.

Przeczytaj również