Liga Mistrzów: Kto już awansował, kto walczy dalej?

Liga Mistrzów: Kto już awansował, kto walczy dalej?
Shutterstock
Po pięciu kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów wiele jest już jasne, ale ciągle są jeszcze grupy, w których rywalizacja o awans potrwa do ostatniego meczu.


Dalsza część tekstu pod wideo
Gry w 1/8 finału jest już pewne aż dwanaście ekip. To Atletico, Arsenal, Manchester City, Bayern, Real, PSG, Barcelona, Leicester, Juventus, Bayer Leverkusen, Monaco oraz Borussia Dortmund. 


Niezwykle ciekawa sytuacja jest za to w grupie B, gdzie o awans walczą trzy zespoły i każdy z nich równie dobrze może zakwalifikować się do kolejnej rundy, co spaść do Ligi Europy. W bezpośrednim starciu spotkają się Napoli Milika i Zielińskiego z Benfiką Lizbona. Włosi powinni wygrać, bo w równolegle rozgrywanym meczu trzeci Besiktas zmierzy się z Dynamem, które już nie ma szans nawet na trzecie miejsce.


Emocje towarzyszyć będą również grom w grupie G - pewne awansu jest Leicester, drugie jest Porto z dwoma punktami przewagi nad Kopenhagą. By być pewnymi wyjścia z grupy, Portugalczycy powinni pokonać mistrza Anglii.


Również w grupie H jeszcze nie wszystko jasne. Pewniakiem jest Juventus, nie wiadomo jednak, czy wyjdzie z pierwszego miejsca. O drugą premiowaną lokatę walczą Sevilla z Lyonem. Hiszpanie mają póki co trzy punkty przewagi, ale czeka ich bezpośredni pojedynek z Francuzami. Sevilla może nawet awansować z pierwszego miejsca, jeśli wygra i jednocześnie Stara Dama zgubi punkty z Dinamem Zagrzeb.


Poza walką o 1/8 mamy jeszcze zmagania o to, z którego miejsca w grupie wyjdzie dany zespół (co jest ważne przy rozstawieniu przed losowaniem kolejnej rundy). W grupie A Arsenal ma tyle samo punktów, co PSG. W grupie C Barcelona wygrała już rywalizację przed Manchesterem City, podobnie jak w grupie D Atletico wyprzedziło Bayern, który sensacyjnie przegrał wczoraj z Rostovem. W grupie E Monaco Kamila Glika wyjdzie z pierwszego, zaś Bayer z drugiego miejsca. W grupie F zadecyduje bezpośredni mecz między Realem a Borussią - na razie pierwsi są Niemcy z dwoma punktami przewagi. 

Przeczytaj również