Kruczek potwierdził rezygnację. Będzie nowy trener polskich skoczków
Łukasz Kruczek potwierdził, że po zakończeniu sezonu odejdzie z funkcji trenera reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Napisał o tym w specjalnym oświadczeniu.
Pierwszy o zmianach w sztabie kadry napisał "Przegląd Sportowy". Według dziennika wśród kandydatów na jego następców są Stefan Horngacher z Austrii i Słoweniec Vasja Bajc.
Sam Kruczek tłumaczy, że jego decyzja nie była efektem impulsu, lecz długich przemyśleń. 40-letni szkoleniowiec podkreśla, że działacze Polskiego Związku Narciarskiego nie wywierali na niego żadnych nacisków.
"Zamiar rezygnacji z prowadzenia kadry przedstawiłem podczas Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Kulm Prezesowi PZN Apoloniuszowi Tajnerowi, który przekazał tę informację wiceprezesom PZN Andrzejowi Wąsowiczowi i Andrzejowi Kozakowi, tak by było odpowiednio dużo czasu na przygotowanie się do rozpoczęcia kolejnego okresu przygotowawczego. (...) Chciałem, by zmiany następowały w sposób przemyślany, a nie pod wpływem emocji" - napisał Kruczek w oświadczeniu.
Trener dodał też, że decyzja nie wpłynie na jego zaangażowanie w pracę.
"Wyniki Reprezentacji pozostają priorytetem dla mnie i całego sztabu oraz wszystkich zainteresowanych. Sezon kończy się zawodami pucharowymi w Planicy, więc pozostało do końca prawie 50 dni wytężonej pracy" - czytamy w oświadczeniu.
Polski Związek Narciarski potwierdził, że nie będzie żadnych zmian w funkcjonowaniu kadry do końca obecnego sezonu.
Kruczek był trenerem reprezentacji Polski w 2008 roku. W trakcie jego kadencji polscy skoczkowie osiągnęli sporo sukcesów. Największe odnosił Kamil Stoch, który zdobył dwa złote medale igrzysk olimpijskich w Soczi, mistrzostwo świata w 2013 roku oraz wygrał klasyfikację generalną Pucharu Świata w sezonie 2013/14. Poza tym drużyna polskich skoczków w 2013 i 2015 roku zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach świata.