Lyanco odrzucił oferty Juventusu i Atletico, wybrał Torino

Działacze klubu z Piemontu zapłacili za niego 6 milionów euro. Kwota może powiększyć się nawet o kolejne trzy miliony, jeśli zostaną spełnione określone w umowie warunki. 

- Wszystkie drużyny, o których czytałem w gazetach są prawdą. Juventus, Atletico Madryt i Wolfsburg były bardzo zainteresowane. Rozmawialiśmy z nimi wszystkimi i byliśmy z wizytą w ich centrach treningowych - powiedział Frederico Moraes w rozmowie z serwisem „Tuttomercatoweb”. 

- Na koniec jego wyborem było przejście do Turynu. Od razu będzie mógł tam grać, oni mają trenera, który pomoże mu stać się lepszym piłkarzem - stwierdził.

- Z pewnością wiele się tam nauczy. Uważam, że te dwa miesiące bardzo mu pomogą przed następnym sezonem - podkreślił. 

Mający serbskich rodziców Lyanco (a dokładnie Lyanco Evangelista Silveira Neves Vojnović - przyp. red.) na swoim koncie ma cztery występy w młodzieżowej reprezentacji tego bałkańskiego kraju. Zaliczył również dwa spotkania w kadrze U-20 Brazylii. 

- On jest silnym fizycznie zawodnikiem. Ma dobrą technikę oraz jest szybki - zakończył Moraes.