Maciej Sadlok: Przegrana z Cracovią bardzo nas boli

Maciej Sadlok: Przegrana z Cracovią bardzo nas boli
ASInfo
Wisła Kraków przegrała na własnym stadionie w meczu 17. kolejki Ekstraklasy z Cracovią 1:2 (1:2). Tuż po spotkaniu swojego niezadowolenia zarówno z wyniku jak i gry drużyny nie ukrywał Maciej Sadlok.


Dalsza część tekstu pod wideo






- Cracovia nas nie zaskoczyła. To my popełniliśmy na początku błąd. Założenia na to spotkanie były inne, mieliśmy grać swoją piłkę i odważnie atakować. Nie udało nam się zrealizować tego planu i goście szybko wyszli na prowadzenie




- Słyszałem, że przy pierwszej bramce Rakels był na spalonym. Ja chciałem zaatakować Centarskiego, który był sam. Sędzia się spóźnił i goście zdobyli gola. Nie ma jednak nad czym się zastanawiać, za dwa dni nikt nie będzie pamiętał o jego błędzie, a my przegraliśmy derby, co bardzo boli




- Szczególnie druga bramka nas podrażniła. Wtedy ruszyliśmy do przodu i stworzyliśmy sobie kilka okazji, po których mogliśmy nawet prowadzić. Te sytuacje były tak dogodne, że należało je wykorzystać. Nie stało się tak i po raz kolejny przegrywamy




- Rozpamiętywanie tej porażki i obwinianie siebie nawzajem nie ma teraz sensu. Czekają nas trudne mecze i musimy być do nich jak najlepiej przygotowani. Przeanalizujemy błędy i postaramy się przywieźć z Poznania trzy punkty
– dodał.

Przeczytaj również