Majewski: Wszystko jest w naszych nogach i głowach

Majewski: Wszystko jest w naszych nogach i głowach
asinfo
- Po ostatnich wynikach każdy nasz kolejny mecz będzie ciężki. Nie możemy jednak o tym myśleć. Musimy strzelić bramkę, potrzebujemy zwycięstw w lidze - mówi pomocnik Kolejorza Radosław Majewski przed piątkowym spotkaniem z Cracovią.



Lechici do kolejnego meczu podchodzą z perspektywy ostatniego miejsca w tabeli. Pojawił się jednak promyk nadziei związany z wtorkowym zwycięstwem w Pucharze Polski. -
Strzeliliśmy trzy bramki, jesteśmy w dalej w Pucharze Polski i to był nasz cel. Jaki ten mecz będzie miał wpływ? Zobaczymy w piątek. Cały czas graliśmy nie najgorzej, ale nie szło jeśli chodzi o wyniki
Dalsza część tekstu pod wideo




W tabeli nie wygląda to dobrze. Wiemy na co nas stać, ale nie załamujemy się, bo to oznaczałoby nasz koniec. Wiem, że nasi rywale przegrali w Pucharze Polski. My wygraliśmy i w tym tygodniu jesteśmy w lepszym samopoczuciu. Będziemy chcieli udowodnić to w piątek
Wszystko w naszych nogach i głowach




Jeśli trener uważa, że muszą nad czymś pracować to dla mnie dobre, to mnie strasznie motywuje. Nie jest na pewno tak, że przyszedłem i ktoś za darmo odda mi miejsce w składzie. Chcę i będę chciał udowodnić, że zasługuję na miejsce w składzie. Sytuacja, w której nie gram działa na mnie jak płachta na byka




Nie mam z tym problemu. Jeśli trener wystawi mnie na pozycji rozgrywającego to znaczy, że dałem mu w tygodniu sygnał, że mogę się tam przydać. Jeśli na pozycji ofensywnego pomocnika to widocznie jestem potrzebny na tej sytuacji. Najważniejsze, żeby grać
Piłka nożna to sport drużynowy, a nie indywidualny. Mam do tego wszystkiego zdrowe podejście, nie popłaczę się dlatego, że siedzę na ławce

Przeczytaj również