Manchester City rozgromiony, gol De Bruyne

Manchester City rozgromiony, gol De Bruyne
CHEN WS, Shutterstock
W meczu 7. kolejki Premier League Tottenham pokonał przed własną publicznością Manchester City 4:1. Drużyna gospodarzy odniosła tym samym trzecią wygraną z rzędu.


Dalsza część tekstu pod wideo
Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Kevin De Bruyne, któremu asystował Yaya Toure. Tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Eric Dier. Anglik popisał się precyzyjnym uderzeniem z dystansu.


Chwilę po wznowieniu gry w drugiej połowie zespół "Kogutów" wyszedł na prowadzenie. Erik Lamela dokładnie dośrodkował z rzutu wolnego, a Toby Alderweireld uderzeniem głową pokonał bramkarza "The Citizens". W 60 minucie gry podwyższył Harry Kane, który znalazł się niepilnowany w polu karnym i spokojnie wbił piłkę do pustej siatki. W końcówce spotkania rezultat ustalił Lamela.


Tottenham dzięki wygranej ma na swoim koncie 12 punktów, czyli o trzy mniej niż ich rywale, którzy przewodzą ligowej tabeli z 15 "oczkami". Manchester City może jednak opuścić pierwszą lokatę, jeżeli Manchester United wygra swoje spotkanie z Sunderlandem.


****


Tottenham Hotspur - Manchester City 4:1 (1:1)
Bramki: Dier 45, Alderweireld 50, Kane 61, Lamela 79 - De Bruyne 25.

Przeczytaj również