Marc Wilmots: Nie jestem magikiem

Marc Wilmots: Nie jestem magikiem
AGIF / Shutterstock.com
Marc Wilmots musiał się tłumaczyć po porażce reprezentacji Belgii w ćwierćfinale EURO 2016. Jedni z faworyci mistrzostw znów wrócą z wielkiej imprezy bez medalu.


Dalsza część tekstu pod wideo
Po meczu Wilmotsa skrytykował Thibaut Courtois. Belgijski bramkarz stwierdził, że taktyka jego drużyny była błędna. Trener jest innego zdania.


- Obraliśmy dobrą taktykę, dominowaliśmy, rozegraliśmy doskonałe 25 minut, ale niepotrzebnie się cofnęliśmy - twierdzi Wilmots. 


- Nie jestem magikiem. Nie można po prostu nadać piłkarzom doświadczenia. Średnia wieku moich obrońców w tym meczu wynosiła 23 lata. Być może problemem moich piłkarzy był strach. Mamy kręgosłup zespołu, musieliśmy do niego dodać młodych zawodników. Mają duży potencjał. Nie zamierzam ich krzyżować po tym meczu. To ja odpowiadam za wyniki. Nie mogę winić piłkarzy, ale musimy być dobrze naoliwioną maszyną. W tym meczu wymieniliśmy pół linii obrony - komentuje selekcjoner reprezentacji Belgii.


- Byliśmy wymieniani wśród faworytów EURO, ale w meczu z Walią popełniliśmy zbyt wiele błędów, by awansować do kolejnej rundy. Walijczycy zagrali bardzo dobrze. Mają duży talent - uważa 47-letni szkoleniowiec.


Niepowodzenie na EURO 2016 poważnie zachwiało posadą Wilmotsa. Fachowcy oskarżają go, że nie potrafi należycie wykorzystać potencjału drużyny.


- Powiedziałem, że decyzję w sprawie swojej przyszłości podejmę po mistrzostwach, a nie zaraz po meczu. Muszę wszystko dokładnie przemyśleć. Dajcie mi czas - skomentował Wilmots.

Przeczytaj również