Marek Cieślak o obawie przed koronawirusem: Różne choroby chodzą po starszych ludziach

Marek Cieślak o obawie przed koronawirusem: Różne choroby chodzą po starszych ludziach
Mateusz_W, flickr.com
- Na razie mamy plażę. Czekamy, aż zawodnicy skończą kwarantannę i w poniedziałek wszyscy przejdziemy testy na koronawirusa - wyznał Marek Cieślak w obszernej rozmowie z oficjalnym serwisem RMF FM.
Selekcjoner reprezentacji Polski oraz opiekun częstochowskiego Włókniarza podchodzi do zbliżającego się nowego sezonu PGE Ekstraligi z dużym spokojem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Będzie to jakaś nowa przygoda. W takich warunkach nigdy nie rozgrywaliśmy meczów. Zobaczymy, jak do w praktyce będzie wszystko dokładnie wyglądało i jak będziemy radzili sobie z tymi obostrzeniami i z brakiem publiczności oraz ograniczoną liczbą mechaników - stwierdził szkoleniowiec "Lwów".
- 15 tysięcy krzyczącej i dopingującej publiczności podnosi adrenalinę. Będzie trochę jak na treningu, a to powoduje, że pierwszy czy drugi start można przespać. Musimy się więc sami jakoś zmotywować - stwierdził opiekun czterokrotnych mistrzów Polski.
- Człowiek musiałby się wszystkiego w życiu bać. Różne choroby chodzą po starszych ludziach. Wielu moich kolegów już nie żyje albo są w złym stanie zdrowotnym. Ja nie mogę narzekać. Jestem dobrze wytrenowany. Codziennie jeżdżę po 70 kilometrów. Jazda na rowerze to wspaniały sposób na utrzymanie kondycji - podsumował Cieślak.
(za rmf24.pl)
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak24 May 2020 · 16:07
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również