F1. Max Verstappen przebił... samego siebie. Nieprawdopodobny wyczyn Holendra w Grand Prix Meksyku

Max Verstappen został zwycięzcą niedzielnego Grand Prix Meksyku. Na podium oprócz niego znaleźli się jeszcze Lewis Hamilton i Charles Leclerc. Wyścigu ze względu na uszkodzenia bolidów nie ukończyli Sergio Perez i Kevin Magnussen. Więcej na temat zawodów pisaliśmy TUTAJ.

Dla Holendra była to 16. wygrana w tym sezonie Formuły 1. 26-latek nie wygrał w obecnej kampanii tylko trzech wyścigów. W Arabii Saudyjskiej oraz Azerbejdżanie był drugi, kończąc za Perezem, zaś zmagania w Singapurze, gdzie triumfował Carlos Sainz, zakończył na piątym miejscu.

W ten sposób Verstappen pobił rekord zwycięstw w jednym sezonie Formuły 1. Poprzedni w zeszłym roku ustanowił... sam Holender. Wówczas zakończył kampanię z 15 zwycięstwami na koncie.

Wcześniejszymi rekordzistami w tej kwestii byli Sebastian Vettel (2013 r.) oraz Michael Schumacher (2004 r.). Obaj kierowcy stawali na najwyższym stopniu podium 13-krotnie w trakcie jednego sezonu.

Do końca kampanii pozostały jeszcze trzy wyścigi. Holender może zatem pokusić się o wyśrubowanie swojego niesamowitego wyniku. Pierwsza okazja dla 26-latka już w najbliższy weekend. W niedzielę 5 listopada kierowcy zmierzą się na torze Interlagos w wyścigu o Grand Prix Brazylii.