Mchitarian błyszczy, Borussia gromi [video]

W pierwszej połowie Borussia grała przeciętnie. Nie potrafiła udokumentować przewagi w umiejętnościach i grze żadnym golem. Przyspieszyła dopiero w ostatnich minutach. Najpierw powinna dostać rzut karny za faul na Marco Reusie. Chwilę później Sinji Kagawa wpakował piłkę do siatki, ale sędzia uznał, że będący na pozycji spalonej Pierre-Emerick Aubameyang przeszkadzał obrońcom w grze.

Po przerwie Borussia była już bezlitosna. Wolfsberg opadł z sił, stracił też ochotę do gry, a Niemcy to wykorzystali. Najpierw szybki atak wykończył Reus, potem przytomnie w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachował się nieskuteczny Aubameyang, a w końcówce Austriaków punktował Mchitarjan. Ormianin ustrzelił ładnego hat-tricka, choć trzeba przyznać, że obrońcy gości szczególnie mu nie przeszkadzali, a przy ostatnim golu nie najlepiej zachował się bramkarz.

Po meczu Mchitarjana chwalił Thomas Tuchel. - Jest absolutnym profesjonalistą. Jestem bardzo zadowolony, że mam go w drużynie - powiedział nowy trener Borussii. - To dla mnie wielka przyjemność pracować z nim i obserwować jak się rozwija.

Tuchel nie był zadowolony z gry drużyny w pierwszej połowie. - Brakowało nam dyscypliny taktycznej. W drugiej połowie zareagowaliśmy dobrze. Zagraliśmy w dużym tempie, stworzyliśmy wiele szans. Byliśmy też dobrzy taktycznie, graliśmy szybciej, szukaliśmy przestrzeni między liniami - ocenił po meczu Tuchel.

Dzisiaj Borussia pozna rywala w IV rundzie eliminacji Ligi Europy.