Mecz Francji z Niemcami w cieniu dramatu

Mecz Francji z Niemcami w cieniu dramatu
Celso Pupo/Shutterstock
Reprezentacja Francji pokonała wczoraj Niemcy 2:0. Nikt jednak nie chce o samym spotkaniu rozmawiać, ponieważ w Paryżu doszło do dramatycznych zdarzeń.


Dalsza część tekstu pod wideo
Stacja CNN donosi o 150 ofiarach i 200 rannych w wyniku zamachów, do jakich doszło w stolicy kraju. Media donoszą o zorganizowanych atakach terrorystów - w sali koncertowej Bataclan, strzelaniny w restauracji Combodge oraz w wielu innych miejscach w Paryżu. W pobliżu Stade de France doszło do dwóch eksplozji, gdzie rozgrywano mecz Francji z Niemcami. Na załączonym poniżej filmiku słychać jedną z nich.






O 21:17 widzowie zgromadzeni na stadionie usłyszeli dwie potężne eksplozje. Prezydent państwa, Francois Hollande, został natychmiast ewakuowany. Prezydent francuskiej federacji piłkarskiej, Noel Le Graet, powiedział cytowany przez serwis goal.com - Bomba wybuchła przed wejściem na stadion. Trzy osoby zmarły, wiele jest rannych.


Po spotkaniu spiker poprosił kibiców o zebranie się na murawie i pozostanie. Około 70 tysięcy ludzi zgromadziło się na boisku i trybunach - co widać na załączonej poniżej fotografii. O 23:15 teren wokół obiektu został zabezpieczony i kibice mogli opuścić Stade de France.


Francuska policja poinformowała, że w wyniku zamachów zginęło 120 osób, a ponad 200 jest rannych, 80 z nich jest w stanie ciężkim.


W związku z zamachami prezydent Francji ogłosił stan wyjątkowy oraz podjął decyzję o zamknięciu granic.


Źródło: BBC Sport/goal.com

Przeczytaj również