Media: Łukasz Piszczek na celowniku Barcelony

Latem Barcelonę opuścił Dani Alves, który od wielu lat miał etat na prawej obronie zespołu z Katalonii. Jego następcą został Sergi Roberto - jeszcze niedawno środkowy pomocnik. Żadnych szans na grę nie ma Aleix Vidal, który zupełnie nie radzi sobie na Camp Nou. Hiszpan zimą ma odejść do innego klubu.

W tej sytuacji działacze Barcelony chcą ściągnąć kolejnego prawego obrońcę. Niedawno media informowały, że najpoważniejszymi kandydatami są Darijo Srna i Joao Cancelo, ale na nich lista potencjalnych wzmocnień Barcelony wcale się nie kończy.

Mistrzowie Hiszpanii mają obserwować także Łukasza Piszczka, który w ostatnich miesiącach utrzymuje się w bardzo wysokiej formie. To nie pierwsze sygnały o tym, że reprezentant Polski znajduje się w kręgu zainteresowań Barcelony. O możliwym transferze mówiło się już w 2014 roku. Zdaniem "Mundo Deportivo" sprowadzenie 31-letniego obrońcy na Camp Nou będzie trudne, bo Borussia Dortmund nie chce się pozbywać swojego czołowego piłkarza.

Kogo jeszcze Barcelona bierze pod uwagę? Według "Mundo Deportivo" kandydatami do gry na prawej obronie zespołu z Camp Nou są tacy piłkarze jak Stephan Lichsteiner, Branislav Ivanović, Rafinha, czy Joao Pereira.