Messi: W Barcelonie zawsze chcą, żeby Real kończył sezon z pustymi rękoma

- Wygranie dwóch z trzech możliwych pucharów byłoby wspaniałe. Mamy przed sobą dwa finały i chcemy wygrać oba. Oczywiście chcielibyśmy być także w finale Ligi Mistrzów, ale tym razem tak nie będzie - przyznał Argentyńczyk.

- To była gorzka pigułka do przełknięcia. Byliśmy lepszym zespołem w pierwszym meczu [z Atletico Madryt w ćwierćfinale LM - red.] i mogliśmy rozstrzygnąć losy rywalizacji na Camp Nou. Gra na Estadio Calderon z takim rywalem jak Atletico nigdy nie jest łatwa - ocenił gwiazdor klubu z Katalonii.

- To bardzo chytra drużyna. To, co zrobił Simeone jest godne pochwały. On daje swoim zawodnikom tyle wiary, a ci opanowali swoje zadania na murawie do perfekcji. Oni mają naprawdę dobrych graczy, nie tylko obronę. Mają skład, który może zmieniać swój styl gry - podkreślił 28-letni napastnik.

Zapytany o finał Champions League, odpowiedział - To jasne, że ludzie w Barcelonie zawsze chcą, żeby Real kończył sezon z pustymi rękoma, zawsze. Tak samo jest zresztą tam, w Madrycie - zaznaczył.

- W finale spotkają się zatem ponownie dwie duże drużyny z Madrytu, a my musimy się skupić tylko na naszych najbliższych meczach. Mamy świadomość, jak świetnie byłoby zdobyć te dwa trofea - wygrać ligę oraz Copa del Rey, ale to nie będzie łatwe - przestrzega Lionel Messi.

- Na szczęście mieliśmy wystarczający zapas punktów, co pomogło nam podczas naszego kryzysu. To się zdarzyło po przerwie na spotkania reprezentacyjne i wypadło akurat na czas pojedynków z Atletico. Straciliśmy zdecydowanie za dużo punktów, na szczęście sprawa tytułu cały czas pozostawała w naszych rękach - powiedział napastnik Barcelony.