Michalczewski miażdży Adamka

Michalczewski miażdży Adamka
praszkiewicz / Shutterstock.com
Dariusz Michalczewski ostro krytykuje plany Tomasza Adamka. 38-letni bokser, który wczoraj wygrał z Przemysławem Saletą, zapowiedział kontynuowanie kariery.


Dalsza część tekstu pod wideo
Michalewski docenił oprawę Polsat Boxing Night, ale jej główne danie uznał za niestrawne.


- Poziom był tragiczny. Walka wyglądała jak w zwolnionym tempie - ocenia były mistrz świata w kategorii półciężkiej.


Michalczewski jest zawiedziony zwłaszcza postawą Adamka, który był zdecydowanie lepszy od 47-letniego Salety i jego wygrana była tylko kwestią czasu. Zwycięstwo dał mu techniczny nokaut po piątej rundzie - jego rywal nie był w stanie walczyć z powodu urazu barku. 


Po walce Adamek zapowiedział chęć kontynuowania kariery. Michalczewski ostro skomentował te plany.


- Tomek zapowiada, że będzie walczył dalej, ale może zarobić pieniądze tylko jako mięso armatnie. Przykre, że musi to robić. Na tle Salety on musi błyszczeć. Przemek był dla niego skrojony na miarę, ale poprzednio wyszedł na walkę ze Szpilką, który nie jest żadnym wirtuozem, a ten mu wpieprzył - zauważa Michalczewski.


- Adamek cały czas mówi, że jest świetny. Wtedy jest przekonujący, ale już w ringu nie przekonuje niczym - kończy były bokser. 

Przeczytaj również