Mila: Czekam na ten dreszcz emocji związany z występami w Ekstraklasie

- Czekam już na ten dreszcz emocji związany z występami w Ekstraklasie i z niecierpliwością patrzę w kalendarz, odliczając dni do meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała – mówi pomocnik Lechii Gdańsk Sebastian Mila w rozmowie z oficjalną witryną zespołu.


Dalsza część tekstu pod wideo
Turecki obóz Biało-Zielonych dobiega końca. Lechiści w Side przebywali od 15 stycznia, a do Gdańska wrócą 31 stycznia. 


- To był długi i trudny obóz. Piotr Nowak należy do trenerów, którzy lubią spędzać dużo czasu na boisku i którzy sporo przekazują zawodnikom w trakcie zajęć. Dlatego objętości treningowe były naprawdę duże. Do treningów czysto piłkarskich dochodziły też ćwiczenia wytrzymałościowe, więc często trenowaliśmy po trzy razy dziennie. Dzięki temu zaadaptowaliśmy się do większych obciążeń. Wiadomo, że pod koniec obozu jest już ciężko, bo mamy w nogach te wszystkie treningi, a poza tym każdy z nas myśli już o powrocie do domu. Z drugiej strony to także sygnał, że już blisko do rozpoczęcia ligi – ocenia reprezentant Polski.


Podopieczni Piotra Nowaka w Turcji zagrali trzy mecze sparingowe – z FC St. Pauli Hamburg, FC Vaduz i FC Thun. Każdy z meczów kończył się porażką Biało-Zielonych.


- Rywale byli wymagający i na ich tle mogliśmy sprawdzić różne warianty taktyczne czy personalne. Myślę, że nie trzeba niepokoić się wynikami. To były przede wszystkim mecze do nauki, a właściwa weryfikacja przyjdzie w lidze – uspokaja Mila, który nie może się już doczekać początku wiosennej rywalizacji w Ekstraklasie.


- Nie mieliśmy dużo zmian w składzie, co sprzyjało stabilizacji wewnątrz drużyny. Znamy się lepiej nie tylko na boisku, ale także poza nim, więc atmosfera w drużynie się poprawiła. 13 lutego zbliża się nieuchronnie i każdy z nas spogląda już w kalendarz i wypatruje spotkania z Podbeskidziem. Chciałbym już móc poczuć ten dreszcz emocji, który towarzyszy meczowi, kiedy przyjeżdżam na stadion, wychodzę na rozgrzewkę i słyszę naszych kibiców. Bardzo chcielibyśmy móc sprawić im radość w tych wiosennych spotkaniach i będziemy mocno na to pracować. Chcemy szybko znaleźć się w takiej sytuacji, kiedy będziemy mieć komfort, jeśli chodzi o punkty. Zapewniam, że do każdego spotkania będziemy podchodzić tak, jakby był to dla nas najważniejszy mecz w życiu – podsumowuje Mila.

Przeczytaj również