Żałosna gra na czas dała awans [video]

Taki wybitny przypadek mogliśmy obserwować w rozgrywkach Copa Sudamericana. Juventud wygrał pierwsze spotkanie z Realem Potosi aż 4:1 i był już jedną nogą w kolejnej rundzie. Jednak w rewanżu Real zdobył dwie bramki i brakowało mu już tylko jednego trafienia do awansu (zadziałałaby zasada bramek na wyjeździe).

Boiskowe wypadki przyjęły więc dla Juventudu niekorzystny obrót. Wtedy do akcji wkroczył Matias Alonso. I przeniósł sztukę udawania na wyższy poziom.

Najpierw zaparł się, że skurcze uniemożliwiają mu kontynuowanie gry. W efekcie na murawę musiały wbiec służby medyczne. Tego było jednak mało: Alonso postanowił opuścić boisko w pojeździe medycznym. A kiedy medycy chcieli go na ów pojazd zapakować, celowo... zleciał z noszy.

Oszukiwanie w tym wypadku się opłaciło - Juventud awansował do kolejnej fazy.