Młody zawodnik Wisły Kraków: To co robię idzie w dobrym kierunku

Młody zawodnik Wisły Kraków: To co robię idzie w dobrym kierunku
asinfo
Marzę o domowym debiucie, przy naszych kibicach, ale muszę skoncentrować się na grze w zespole juniorów i tam udowadniać swoją dobrą dyspozycję trenerom – przyznał ostatnio młody zawodnik Wisły Kraków, Przemysław Porębski. 


Dalsza część tekstu pod wideo
Biała Gwiazda przegrała na wyjeździe z Pogonią Szczecin 2:6 w meczu 16. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Na listę strzelców po stronie gości wpisywali się odpowiednio Jakub Bartosz oraz Adam Mójta.


Tuż przed wkroczeniem na murawę czułem się super. To było marzenie, aby w końcu zadebiutować w Wiśle w rozgrywkach ekstraklasy. Wiem, że to dopiero początek, ale trzeba cieszyć się takimi chwilami, bo wiele się na nie pracuje – stwierdził Przemysław Porębski, cytowany przez "wisla.krakow.pl".


To co robię idzie w dobrym kierunku, muszę ciągle ciężko pracować tak jak dotychczas. Nieważne gdzie gram - zawsze muszę dawać z siebie wszystko, bo żadnego treningu, ani meczu nie powtórzę i zdaję sobie z tego sprawę – zaznaczył.


Marzę o domowym debiucie, przy naszych kibicach, ale muszę skoncentrować się na grze w zespole juniorów i tam udowadniać swoją dobrą dyspozycję trenerom Jopowi oraz Sobolewskiemu. Uważam, że taka droga jest najlepsza – dodał.

Przeczytaj również