Moskal: Chcemy tracić jak najmniej bramek, a zdobywać jak najwięcej

Moskal: Chcemy tracić jak najmniej bramek, a zdobywać jak najwięcej
asinfo
- Mieliśmy 3 dni na radość, a od wtorku nasze głowy muszą być przy sobotnim spotkaniu. To może slogan, ale czeka nas trudny pojedynek. W Kielcach ciężko jest zawsze, ostatnio kłopoty miała tam Legia. Poza tym nastąpiła zmiana trenera, wygrali dwa ostatnie mecze – ostrzega trener Kazimierz Moskal przed sobotnim starciem z kielczanami.


Dalsza część tekstu pod wideo
Opiekun Dumy Pomorza na konferencji prasowej opowiedział o sytuacji kadrowej swojej ekipy: - Po meczu z Wisłą mieliśmy drobne problemy zdrowotne, ale od środy wszyscy, poza Davidem Niepsujem, uczestniczą w zajęciach – przyznał trener cytowany przez oficjalną witrynę szczecinian. 


Duma Pomorza ostatnio zaimponowała formą w meczu z krakowską Wisłą (6:2), czym przedłużyła serię spotkań bez porażki w lidze do siedmiu pojedynków. - Nie ma granic. Pogoń może grać lepiej, nawet po takim zwycięstwie można doszukać się elementów do poprawy. Źle byłoby, gdyby trener po jakimkolwiek spotkaniu był całkowicie zadowolony. Nie byłbym wtedy potrzebny. Musimy poprawiać kolejne elementy – twierdzi były szkoleniowiec Białej Gwiazdy. 


- Chcemy tracić jak najmniej bramek i zdobywać jak najwięcej. Mamy na to swój sposób, który realizujemy. Zdarzają się mecze, które zagra się na zero z tyłu, ale najważniejsze jest to, żeby strzelić przynajmniej jednego gola więcej – zaznacza Moskal.

Przeczytaj również