Mourinho narzeka na terminarz. "Sytuacja jest bardzo trudna"

Po przerwie na mecze reprezentacji Manchester United będzie miał wyjątkowo trudny okres. W poniedziałek zagra ligowy mecz z Liverpoolem, w czwartek zmierzy się z Fenerbahce, a już w niedzielę spotka się z Chelsea. Nic dziwnego, że Mourinho jest niezadowolony z tak napiętego terminarza.

- Mogliśmy grać z Liverpoolem w sobotę, mogliśmy w niedzielę, ale zagramy w poniedziałek. Taki terminarz to coś w rodzaju zatrutego prezentu, który stworzy nam bardzo trudną sytuację, bo chcemy awansować do kolejnej rundy Ligi Europy. Z Fenerbahce chcemy zagrać w składzie, który będzie miał szanse wygrać ten mecz. Tymczasem w lidze naszymi przeciwnikami będą dwie świetne drużyny, które nie grają w pucharach - mówi Mourinho.

- Najpierw jednak gramy ze Stoke - na tym się teraz koncentrujemy. To kolejny zatruty prezent. Siła Stoke nie odpowiada pozycji, którą zajmuje w tabeli - podkreśla Portugalczyk.