Mourinho: Piłkarze nie są przeciwko mnie

Mourinho: Piłkarze nie są przeciwko mnie
Pal2iyawit / Shutterstock.com
Kolejne niepowodzenie Chelsea. Podopieczni Jose Mourinho odpadli z Pucharu Ligi po meczu ze Stoke.


Dalsza część tekstu pod wideo
To kolejny cios dla Portugalczyka, o którego przyszłości spekulują angielskie media. Pojawiły się w nich sugestie, że Mourinho mogą uratować tylko zwycięstwa ze Stoke i Liverpoolem. Pierwszego celu nie udało się osiągnąć...


Jako jedna z przyczyn słabej gry Chelsea w tych rozgrywkach podawana jest atmosfera wewnątrz drużyny. Mourinho miał stracić zaufanie piłkarzy. Sam zainteresowany uważa, że tak się nie stało, a zawodnicy wciąż są z nim.


- Takie sugestie to brak szacunku dla piłkarzy, a nie dla mnie. Dla mnie taka sytuacja byłaby fantastyczna. Mógłbym wtedy powiedzieć, że Chelsea gra słabo, bo piłkarze są przeciwko mnie - powiedział Mourinho.


- To, co niektórzy mówią i piszą, jest naprawdę złe w stosunku do moich piłkarzy. Oni próbowali wszystkiego. Nie chcę mówić o sobotnim meczu z West Hamem, ale jeśli ktoś widział drugą połowę, to wie, że to co się pisze, jest brakiem szacunku dla zawodników - dodał Portugalczyk.


Mourinho nie wini za porażkę Edena Hazarda. Belg nie wykorzystał decydującego rzutu karnego w konkursie jedenastek.


- Pamiętam wiele konkursów rzutów karnych. Nie trafiali Arjen Robben, Cristiano Ronaldo, czy Kaka. Teraz spudłował nasz najlepszy wykonawca karnych. Ale ja nigdy nie winię piłkarzy za niewykorzystanie rzutu karnego - zakończył Portugalczyk.

Przeczytaj również