Mourinho: Sędzia popełnił dwa poważne błędy. Powinniśmy mieć dwa rzuty karne

- To był dwie zdecydowanie inne połowy. W pierwszej nie prezentowaliśmy odpowiedniego poziomu. Mieliśmy kilku piłkarzy, którzy nie prezentowali odpowiedniego poziomu. Zbyt łatwo traciliśmy piłkę i pozwalaliśmy ją odzyskiwać rywalom. Zapłaciliśmy za nasze błędy - ocenił opiekun "Czerwonych Diabłów" w wywiadzie dla BBC Sport.

- Druga partia była zupełnie inna. Byliśmy zespołem, który z odwagą gonił rezultat, na który moim zdaniem zasłużyliśmy. Zasłużyliśmy, by zdobyć bramkę w drugiej połowie - podkreślił portugalski szkoleniowiec.

Jose Mourinho nie najlepiej również ocenił pracę arbitra spotkania, Marka Clattenburga. - Mark popełnił dwa poważne błędy. Wyjście Claudio Bravo to karny i czerwona kartka. Gdyby jeden z moich piłkarzy - Fellaini czy Rooney - zrobiłby to w środku pola, to byłaby to czerwona kartka i rzut wolny. Ale kiedy takie coś następuje w polu karnym, to dużo trudniej podyktować jedenastkę, a on jej nie chciał podyktować - argumentował.

Zdaniem Portugalczyka gospodarzom należały się dwa rzuty karne. - Za drugim razem Nicolas Otamendi dotknął piłki ręką w polu karnym. Część powie, że nie powinno być jedenastki, ponieważ dotknął jej ramieniem. Ale on cały czas śledził piłkę wzrokiem. Nie jesteśmy zadowoleni z tych decyzji arbitra - ogłosił.

- Nie mogę być zadowolony w szczególności z pierwszej połowy. A ona jest równie ważna, jak druga. Mieliśmy w swoich szeregach zawodników, którzy nie dali z siebie tyle, ile od nich oczekiwano - trzech, czterech albo pięciu graczy. Oczywiście to oni w pierwszej kolejności powinni być rozczarowani - zakończył Jose Mourinho.