Murawski: Moja kontuzja jest trochę przewlekła

Murawski: Moja kontuzja jest trochę przewlekła
Dziurek / Shutterstock.com
Kapitan Pogoni Szczecin, Rafał Murawski stawia kolejny krok w kierunku powrotu na boisko. Cierpliwie pracuje nad powrotem do zdrowia i zapewnia, że jeśli tylko ból ustanie, to będzie do dyspozycji trenera Kazimierza Moskala.


Dalsza część tekstu pod wideo


- Męczę się z mięśniem łydki, a dokładniej z nerwem. Mam jego zapalenie i to mi doskwiera. Gdy mnie zabolało, to po tygodniu wróciłem do pracy i myślałem, że już wszystko jest dobrze. Niestety, po dwóch dniach ból się odezwał i do dzisiaj nie mogę grać. Mam nadzieję, że wrócę jak najszybciej. Zacząłem trenować indywidualnie i liczę, że droga na boisko jest już krótka




- To kontuzja trochę przewlekła. Stało mi się to pod koniec meczu z Górnikiem Łęczna. Zszedłem z boiska, nie w pełni sił wszedłem w kolejny mecz z Jagiellonią. Borykałem się z bólem i stan się pogorszył. Tak to jest z nerwem. Raz boli, innym razem przestaje. Czasami trudno powiedzieć, kiedy całkiem przejdzie




- Mój problem polega na tym, że nawet z niewyleczoną kontuzją wychodziłem na boisko i to był mój błąd. Potem ból jest jeszcze większy. Teraz chcę zrobić to inaczej. Trenuję indywidualnie. Z dnia na dzień dokładam więcej. Chcę wrócić w pełni sił oraz być przygotowanym także odpowiednio pod względem wydolności. Przez ponad miesiąc nie biegałem w tempie meczowym. Potrzebuje czasu, żeby wyleczyć kontuzję i wrócić do formy fizycznej. Miałem nadzieję, że zacznę w tym tygodniu treningi z drużyną, ale noga zareagowała inaczej. Wierzę, że ból całkiem ustąpi i dołączę najszybciej jak się da
- wyraził nadzieję pomocnik.

Przeczytaj również