Napastnik Śląska wierzy w przerwanie złej passy

Śląsk Wrocław zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice w ramach zaległego meczu 25. kolejki. Napastnik "Wojskowych", Kamil Biliński przyznał, że jego zespół nie zamierza się poddawać i wierzy w korzystny wynik w tej rywalizacji.


Dalsza część tekstu pod wideo


- Jest okazja do poprawy i głęboko wierzymy, że z Piastem karta w końcu się odwróci, a mecz da nam pozytywny rezultat. Nie idzie to po naszej myśli, nie gramy tak, jakbyśmy chcieli. Wierzymy jednak, że z Gliwic wrócimy z dobrym wynikiem. Nie rozpatrujemy tego tak, że możemy wpaść w jeszcze większe bagno




Słabsza forma Piasta to poniekąd pozytyw dla nas, ale z drugiej strony będą jeszcze bardziej zmotywowani, by się przełamać. Zwłaszcza grając u siebie. Na pewno nie może nam się wydawać, że będzie to łatwy mecz




Byli w bardzo dobrej dyspozycji. Grali świetną piłkę, można powiedzieć, że mieli wtedy szczyt formy. Grało się bardzo trudno, ale złapaliśmy kontakt, po mojej bramce. I wtedy bardzo szybko straciliśmy głupiego gola na 1:2. Nie przerastali nas bardzo w tym spotkaniu, ale byli w doskonałej dyspozycji. Teraz mamy nadzieję wykorzystać ich słabszy moment

Przeczytaj również