Napoli protestuje i grozi, że na rewanżowy mecz z Juventusem wystawi drużynę młodzieżową

Napoli protestuje i grozi, że na rewanżowy mecz z Juventusem wystawi drużynę młodzieżową
Vlad1988/Shutterstock
SSC Napoli przegrało wczoraj 1:3 z Juventusem w Turynie w pierwszym meczu w półfinale Pucharu Włoch. W spotkaniu nie obyło się bez kontrowersyjnych decyzji sędziowskich. Neapolitańczycy grożą, że w rewanżu wystawią drużynę młodzieżową.


Dalsza część tekstu pod wideo
Na początku drugiej połowy - przy stanie 1:0 dla gości - arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy za faul na Paulo Dybali. Kilkanaście minut później "Stara Dama" otrzymała drugą jedenastkę w mocno wątpliwych okolicznościach - sędzia dopatrzył się przewinienia Pepe Reiny na Juanie Cuadrado. Chwilę wcześniej neapolitańczycy domagali się rzutu karnego za rzekomy faul na Raulu Albiolu w polu karnym mistrza Włoch.


Zdaniem włoskiego dziennika "Corriere dello Sport" rozwścieczony takimi decyzjami arbitra jest prezydent SSC Napoli, Aurelio de Laurentiis, który kontaktował się już z dyrektorem klubu, Cristianem Giuntolim, i oświadczył, że w ramach protestu w meczu rewanżowym zespół z Neapolu wyjdzie w składzie złożonym z zawodników drużyny młodzieżowej.


Swoje trzy grosze na temat wczorajszych kontrowersji dorzucił również burmistrza miasta z południa Włoch, Luigi De Magistris, który wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.


"Wczoraj w Turynie ponownie cierpieliśmy z powodu niesprawiedliwości, których mecz był pełen, i błędnych, powtarzających się decyzji arbitra. To był szczyt hańby" - przeczytamy.
Źródło: Sky Sports/Corriere dello Sport

Przeczytaj również