"Nie mogę uwierzyć, że gramy jeszcze jeden mecz!"

Grający mocno rezerwowym składem Liverpool zremisował na wyjeździe z czwartoligowym Exeter City 2:2 (1:2) w pierwszym meczu trzeciej rundy FA Cup. Trener The Reds nie jest zadowolony z takiego rozstrzygnięcia.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Tworzyliśmy skład wyjściowy pod presją czasu, ponieważ niektórzy zawodnicy dzień wcześniej wrócili z wypożyczeń. Próbowaliśmy ułożyć jakiś plan, ale okazało się, że w piłce nożnej najważniejsze są wspólne treningi - przyznał niemiecki trener cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.



- Moi zawodnicy próbowali wszystkiego, ale mecz był naprawdę trudny. Exeter spisało się naprawdę dobrze, mieli kilka fragmentów naprawdę przyzwoitej gry. Może po prostu wiedzą, kiedy warto grać piłką, a kiedy posyłać długie podania - ocenił.


- Widzieliście ich zawodników. Byli bardziej odporni w sytuacjach jeden na jeden, wygrali dużo górnych piłek - dodał.


- Straciliśmy dwa pechowe gole. Jeden wziął się z pierwszej ofensywnej sytuacji, jaką rywale wykreowali, a drugi... och, ok - skomentował dwa trafienia czwartoligowca.


- Udało nam się wyrównać wynik, co jest pozytywne. Mieliśmy kilka niezłych okazji, jednak ostatecznie to nie wystarczyło. Przyjechaliśmy tutaj, aby zapewnić sobie awans do następnej rundy. Nie zrobiliśmy tego i teraz musimy grać ważne spotkanie na Anfield  Nie mogę uwierzyć, że czeka nas jeszcze jeden mecz! - zakończył Juergen Klopp.
Źródło: goal.com/ASInfo

Przeczytaj również