Nie tak to miało wyglądać. Koszmarny początek eliminacji! Polacy prowadzili z Kazachstanem już 2:0, ale zremisowali 2:2!

Nie tak to miało wyglądać. Koszmarny początek eliminacji! Polacy prowadzili z Kazachstanem już 2:0, ale zremisowali 2:2!
MediaPictures.pl/Shutterstock
Nie tak miał wyglądać początek eliminacji. Reprezentacja Polski tylko zremisowała na wyjeździe z Kazachstanem 2:2 w pierwszym meczu kwalifikacji do mistrzostw świata w Rosji.


Dalsza część tekstu pod wideo
Od początku spotkania inicjatywę przejęli biało-czerwoni i już w dziewiątej minucie wyszli na prowadzenie. Bartosz Kapustka wykończył bardzo ładną i szybką akcję zawodników Adama Nawałki. Nasz skrzydłowy otrzymał w polu karnym podanie od Jakuba Błaszczykowskiego, wyprzedził obrońców i mając przed sobą tylko bramkarza rywali, wpakował piłkę do siatki.


W kolejnych minutach Polacy próbowali pójść za ciosem i zdobyć drugą bramkę. Doskonałą okazję miał Arkadiusz Milik, który otrzymał świetne podanie od Macieja Rybusa, ale trafił tylko w poprzeczkę. Za moment mieliśmy już jednak 2:0. W polu karnym faulowany był Robert Lewandowski, który chwilę później zamienił rzut karny na bramkę.


W tym momencie nasi zawodnicy oddali pole gry i mogło się to dla nas źle skończyć. Najpierw Isłamchan znalazł się w sytuacji sam na sam z Łukaszem Fabiańskim, lecz minimalne chybił, a potem przed utratą gola uratował nas bramkarz Swansea - doskonała interwencja po uderzeniu głową Kuata.


Przed przerwą po raz drugi bliski wpisania się na listę strzelców był Arkadiusz Milik, ale tym razem uderzając z ostrego kąta, trafił w słupek.


Druga odsłona zaczęła się dla naszych zawodników koszmarnie. W 51 minucie kontaktowego gola zdobył Siergiej Chiżniczenko. Kazach otrzymał piłkę w polu karnym i z kilku metrów pokonał Łukasza Fabiańskiego. 


Za moment było już 2:2. Podopieczni Adama Nawałki zupełnie stanęli. Znowu dośrodkowanie z prawej strony, przy piłce znowu Sergiej Chiżniczenko, który uprzedził starającego się przeciąć zagranie rywali Fabiańskiego i wpakował piłkę do naszej siatki.


W kolejnych minutach oszołomieni kompletnie niespodziewanym przebiegiem spotkania Polacy starali się ponownie wyjść na prowadzenie, ale ich akcje nie stanowiły żadnego zagrożenia dla przeciwników. Pierwszą dogodną okazję stworzyliśmy sobie dopiero w 77 minucie, ale znowu nieskuteczny był Arkadiusz Milik. Potem z pola karnego z dosyć ostrego kąta po zagraniu Roberta Lewandowskiego strzelał Jakub Błaszczykowski, lecz trafił tylko w słupek.


W ostatnich minutach losy spotkania próbowali przechylić na swoją korzyść jeszcze Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty czy Arkadiusz Milik, ale żadnemu z nich nie udało się strzelić zwycięskiej bramki. Polska ostatecznie tylko zremisowała na wyjeździe z Kazachstanem 2:2.


***


Kazachstan - Polska 2:2 (0:2)
0:1 - Bartosz Kapustka 9
0:2 - Robert Lewandowski 35 (k.)
1:2 - Sergiej Chiżniczenko 52
2:2 - Sergiej Chiżniczenko 58


Polska: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Bartosz Salamon, Kamil Glik, Maciej Rybus, Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Bartosz Kapustka (83. Karol Linetty), Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski.


Kazachstan: Stas Pokatilow - Abzal Beisebekow, Aleksandr Kislitsyn, Dmitrij Szomko, Eldos Achmetow (61. Renat Abdulin), Sergij Malij, Baurzajan Islamkhan (79. Askat Tagybergen), Islambek Kuat, Maksat Bajżanow (69. Azat Nurgalijew), Serikzjan Mużikow, Sergiej Chiżniczenko.


Żółte kartki: Sergij Malij, Eldos Achmetow, Maksat Bajżanow, Sergiej Chiżniczenko, Islambek Kuat, Baurzajan Islamkhan (Kazachstan) - Robert Lewandowski, Piotr Zieliński, Łukasz Piszczek, Kamil Glik (Polska).
Sędzia: Serdar Gozubuyuk (Holandia).

Przeczytaj również