Niemcy piszą o Marciniaku. "Szalony pies poprowadzi nasz mecz"

To będzie trzeci mecz Marciniaka na tych mistrzostwach. Wcześniej prowadził spotkania Hiszpanii z Czechami i Islandii z Austrią. Po obu zbierał bardzo dobre noty.

Przed jutrzejszym meczem niemiecki dziennik "Die Welt" poświęcił polskiemu sędziemu obszerny artykuł. Gazeta zauważa, że Polak należy do dużej grupy młodych sędziów, którzy podczas EURO 2016 debiutują w wielkiej imprezie. Najpoważniejszym turniejem, w którym wcześniej uczestniczył Marciniak, były zeszłoroczne młodzieżowe mistrzostwa Europy. Polak sędziował w finale tych rozgrywek.

"Die Welt" zauważa, że Marciniak ma za sobą piłkarską przygodę. Kiedyś trenował w Wiśle Płock.

- Sędziowie nigdy nie mieli ze mną łatwo. Takie doświadczenia pomagają. Byłem takim szalonym psem, dlatego jest mi łatwiej dogadać się z tymi, którzy sprawiają kłopoty na boisku - cytuje Marciniaka niemiecki dziennik.

- Zazwyczaj lepiej nic nie mówić do zawodnika, który ma prawo być sfrustrowany daną decyzją. Po pewnym czasie możesz do niego zażartować - tłumaczy swoje metody polski sędzia.

Marciniak prowadził już kilka prestiżowych meczów. Jego cel jest bardzo ambitny.

- Chciałbym kiedyś sędziować w finale mistrzostw świata. Wielu moich kolegów śmiało się z tego. To jednak mój cel - podkreśla 34-letni arbiter.

Na liniach Marciniakowi pomagać będą Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz. Arbitrami bramkowymi będą Paweł Raczkowski oraz Tomasz Musiał, a sędzią technicznym - Holender Bjoern Kuipers.

Początek meczu Niemcy - Słowacja w niedzielę o 18:00. Mecz odbędzie się w Lille.