Niesamowity konkurs w Sapporo! Dwóch zwycięzców - Kot i Prevc

Niesamowity konkurs w Sapporo! Dwóch zwycięzców - Kot i Prevc
Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Niesamowity konkurs skoków w Sapporo. Pierwsze zwycięstwo w karierze odniósł Maciej Kot. Polak na najwyższym stopniu podium stanął razem z Peterem Prevcem, który miał taką samą notę. W pierwszej dziesiątce zawody ukończyli jeszcze dwaj inni reprezentanci Polski - Jan Ziobro i Piotr Żyła.


Dalsza część tekstu pod wideo
W konkursie wystartowało sześciu podopiecznych Stefana Horngachera. Do drugiej serii nie awansował tylko będący ostatnio w słabszej formie Stefan Hula, który osiągnął 114,5 m i został sklasyfikowany na 42. miejscu. Największym zaskoczeniem pierwszej kolejki był fatalny skok Domena Prevca. Czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata skoczył zaledwie 97 m i zajął ostatnie miejsce w konkursie.


Po pierwszej serii w najlepszym nastroju był Maciej Kot, który po skoku na odległość 139 m prowadził w konkursie. Poza nim w pierwszej dziesiątce byli jeszcze Piotr Żyła i Kamil Stoch. 


W drugiej serii Polacy startowali ze zmiennym szczęściem. Najpierw znacząco poprawił się Dawid Kubacki, który dzięki dobrej próbie przesunął się z 29. na 23. miejsce. Później drugi dobry skok oddał Jan Ziobro. Polak ostatecznie zakończył zawody na dziewiątym miejscu.


Niespodziewanie Ziobro wyprzedził Żyłę i Stocha. Lider Pucharu Świata miał spore problemy w locie - nagle zaczął machać rękoma i po "awaryjnym" lądowaniu zaliczył 120 m. Ostatecznie zajął osiemnaste miejsce. Lepiej z trudnymi warunkami poradził sobie Żyła, który ukończył konkurs na dziesiątym miejscu. Nie tylko Polacy mieli problemy w decydujących momentach. Słabiutko skoczył choćby Michael Hayboeck, który zaliczył tylko 109, 5 m. 


Czołowi zawodnicy pierwszej serii startowali w znacznie lepszych warunkach. Najpierw odleciał Stefan Kraft, który skoczył 137 m. Z prowadzenia nie cieszył się zbyt długo, bo chwilę później wyprzedził go Peter Prevc. Słoweniec co prawda skoczył krócej, bo osiągnął 134 m, ale miał spory zapas po pierwszej kolejce. Rywalizacji na tym poziomie nie wytrzymał Andreas Wellinger. Niemiec ostatecznie spadł z drugiego na czwarte miejsce.


Ostatnim zawodnikiem w konkursie była Maciej Kot. Próba Polaka była znakomita - nasz zawodnik skoczył 138 m. Taka odległość i wysokie noty wystarczyły do zajęcia pierwszego miejsca, ale... ex aequo z Prevcem! Radość Kota i tak była ogromna - to jego pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata.


Przeczytaj również