Nietypowa kontuzja Anity Włodarczyk. Doznała urazu, goniąc za złodziejem

Aktualnie 36-latka miała przygotowywać się do kolejnego startu. W Suwałkach odbywają się lekkoatletyczne mistrzostwa Polski.

Dziś pojawiły się informacje o urazie legendarnej zawodniczki. Powodem była pogoń za człowiekiem, który próbował ukraść jej samochód.

- Anita robiła trening, gdy ktoś próbował ukraść jej auto. Natychmiast z hali wyskoczył trener, ujął złodzieja, ale ten się wyślizgnął i Anita ruszyła za nim z niesamowitą prędkością - opowiedział w rozmowie z "TVP Sport" Sebastian Chmara, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

- Powiedziała mi, że to się zadziało automatycznie, że chciała go złapać. Złodziej nie spodziewał się, że zostanie ujęty, a został. Nie spodziewał się, że miotaczka może być tak szybka. Później policja, kajdanki, przesłuchania - kontynuował Chmara.

- A Anita w tym czasie zaczęła odczuwać ból mięśniowy. Teraz czeka na wyniki rezonansu. Trzymamy kciuki, żeby jak najszybciej się pozbyła kontuzji - dodał.

Włodarczyk jest żywą legendą światowej lekkoatletyki. To trzykrotna mistrzyni olimpijska. Sięgała po złote medale na igrzyskach w Londynie, Rio de Janeiro i Tokio.