Nikolić: Nie żałuję moich słów o Lechu

Nikolić: Nie żałuję moich słów o Lechu
Tomasz Bidermann / Shutterstock.com
- Popełniliśmy jeden błąd i Lech strzelił nam gola na początku spotkania. Rywale okazali się skuteczniejsi, dlatego wygrali to starcie. Taki jest futbol - powiedział Nemanja Nikolić z Legii po przegranym 0:1 pojedynku z Kolejorzem. 


Dalsza część tekstu pod wideo
- My musimy cały czas trenować, aby w następnym pojedynku zaprezentować się lepiej. Oczywiście porażki nie powinny nam się zdarzać, ale w lidze czeka nas jeszcze sporo drużyn i musimy się przygotować do walki z nimi - zapowiada napastnik Legii.



- W wywiadzie dla Przeglądu Sportowego powiedziałem, że Lech jest dobrą drużyną. Posiada zawodników, którzy są wyszkoleni technicznie. Wspomniałem również, że w pewnym momencie zaczną wygrywać swoje spotkania. Ja jestem jednak piłkarzem Legii Warszawa i nie obchodzą mnie ich rezultaty. Jeżeli „Kolejorz” spadłby z ligi, nie płakałbym po nich. Nie powiedziałem nic złego o ich drużynie. Nie żałuję więc żadnych wypowiedzianych słów - tłumaczył najlepszy napastnik warszawskiej ekipy cytowany przez portal Legia.Net.



- Porażka z naszym największym rywalem boli, ale my nie możemy poprzestać na pracy, ponieważ czekają nas jeszcze inne spotkania. Legia gra pod dużą presją, zawsze musi zwyciężać i my musimy z tym żyć każdego dnia. Rozgrywamy wiele meczów, ale nie zamierzamy się tym tłumaczyć - powiedział Nemanja Nikolić.



A jak snajper ocenił pracę nowego szkoleniowca Legii? - Każdy trener ma inny plan na swój zespół. Oczywiście gramy inaczej u Stanisława Czerczesowa niż u Henninga Berga. Mamy dominować nad rywalem i agresywnie odbierać mu piłkę. Musimy wywierać presję na przeciwnikach. W pojedynku z Lechem mieliśmy swoje okazje do zdobycia bramki, sam znalazłem się w trzech dogodnych sytuacjach. W takim prestiżowym meczu, powinniśmy być skuteczniejsi. Moja rola na boisku nie zmieniła się pod wodzą nowego szkoleniowca. Pracuję więcej w defensywie, ale zadania mam bardzo podobne. Podczas zajęć nie ma miejsca na żadne żarty, ale w czasie wolnym atmosfera się rozluźnia - zdradzał kulisy pracy z nowym trenerem „Niko”.

Przeczytaj również