Nowak: Ten wynik pozostawia niesmak

Trener gości miał pretensje do sędziów za okoliczności podyktowania rzutu karnego dla Niecieczy. Miał on miejsce w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.

- Wynik tego meczu pozostawia niesmak. Czujemy złość i rozczarowanie. Co do karnego, podyktowanego w ostatnich sekundach, to każdy na ten temat ma swoje zdanie. Nie chodzi o samą decyzję, ale moment jej podjęcia. Nie miałbym problemu, gdyby arbiter zareagował natychmiast. Kiedyś podobna sytuacja była podczas meczu z Pogonią Szczecin. Teraz się powtórzyła. Ani sędzia główny ani jego asystent nie byli pewni swojej decyzji. Zareagowali na jakieś krzyki, wszystko trwało kilkanaście sekund. Może się mylę, ale tego nie rozumiem. Jeśli sędzia asystent widzi przewinienie, to podnosi chorągiewkę w górę i idzie za bramkę. Tu było zupełnie inaczej - mówił Nowak.

- Wydaje mi się, że wynik 1:0 dla nas byłby bardziej sprawiedliwy, choć obie drużyny miały swoje sytuacje. Nam zabrakło dzisiaj na pewno Milosa Krasicia, którego wyeliminowała grypa, a także nie będącego w pełni sił Ariela Borysiuka. Stąd graliśmy w linii środkowej czasem zbyt nonszalancko. Rafał Wolski co prawda dwoił się i troił, niemniej brakowało nam przede wszystkim zmiany rytmu gry. Jestem jednak pewien, że będziemy grali coraz lepiej - dodał trener Lechii.