Patrice Evra żałuje gry w reprezentacji Francji. "Gdybym mógł cofnąć czas"

Evra po zakończeniu kariery nie unika odważnych wypowiedzi. Mówi nie tylko o futbolu, ale też o życiu prywatnym. Głośnym echem odbiła się jego wypowiedź o tym, że jako dziecko był molestowany seksualnie.

Tym razem emerytowany piłkarz zdradził, że żałuje gry w reprezentacji Francji. Dziś, jak twierdzi, jego decyzja byłaby inna.

- Gdybym mógł cofnąć czas, to wybrałbym grę w reprezentacji kraju, w którym się urodziłem, czyli Senegalu. Urodziłem się w Dakarze, ale dorastałem we Francji - wyjaśnił Evra.

- Jeden z bolesnych wniosków, które wyciągnąłem po moim wyborze, jest taki, że jak dobrze grasz i wygrywasz, nazywają cię Francuzem. Kiedy drużyna przerywa, jest się wskazywanym jako Senegalczyk - gorzko zauważył były piłkarz Manchesteru United.

- Musimy przekazać młodym pokoleniom, że mogą odnosić sukcesy grając dla swoich ojczystych państw - podsumował 41-latek.

Evra w sumie wystąpił w 81 meczach reprezentacji Francji. Bywał nawet jej kapitanem. Z kadrą zdobył srebrny medal mistrzostw Europy w 2016 roku. Grał też na Euro 2008 i 2012 oraz mundialach w 2010 i 2014 roku.