Pawłowski: Sami sobie strzeliliśmy bramkę

W piątkowy wieczór Śląsk Wrocław pokonał na własnym stadionie Wisłę Kraków 1:0. Biała Gwiazda po raz szósty z rzędu nie zdobyła punktu i oddala się od grupy mistrzowskiej. Szkoleniowiec krakowian, Tadeusz Pawłowski nie krył rozczarowania końcowym rezultatem.


Dalsza część tekstu pod wideo


Jestem zawiedziony wynikiem meczu. Uważam, że mogliśmy kilka razy objąć prowadzenie. W sumie tę bramkę sami sobie strzeliliśmy. Zwycięstwem mogliśmy stworzyć sobie handicap do tego, by szybko wskoczyć w górną część tabeli-




Jesteśmy miesiąc razem, jest trochę zmian i kontuzji, pomału to nabiera rytmu i sensu. Stać nas na dobrą grę, stać nas na wypracowanie dobrych sytuacji bramkowych. Niestety przegraliśmy mecz i dalej musimy mocno pracować -




Brakuje nam przede wszystkim Mączyńskiego. Reprezentanta Polski jest nam ciężko zastąpić. Mamy do wyboru 5-6 zawodników na pozycję środkowego pomocnika, jednak nie są to zawodnicy, którzy dorównywaliby klasie Krzyśkowi.




Musimy zamknąć tę książkę i odbudować się psychicznie po tej porażce, by wygrywać w następnych meczach

Przeczytaj również