PGE Ekstraliga: Fogo Unia drugim finalistą

PGE Ekstraliga: Fogo Unia drugim finalistą
Mateusz_W, flickr.com
Fogo Unia Leszno pokonała u siebie KS Toruń 53:37 w rewanżowym spotkaniu półfinałowym rozgrywek PGE Ekstraligi. Podopieczni Adama Skórnickiego odrobili w ten sposób straty z pierwszego meczu (41:49) i w finale zmierzą się z Betardem Spartą Wrocław, który wcześniej wyeliminował z walki o tytuł Unię Tarnów.


Dalsza część tekstu pod wideo
* * * * * *


Kluczowe wyścigi:


Bieg 5: Przemysław Pawlicki i Emil Sajfutdinow po świetnym starcie zostawili za swoimi plecami Oskara Fajfera i Adriana Miedzińskiego. Wychowanek "Aniołów" z powodu defektu nie dokończył nawet wyścigu. Pierwsze podwójne zwycięstwo "Byków" i podopieczni Adama Skórnickiego objęli prowadzenie 17:13. 


Bieg 7: Grigorij Łaguta na pierwszym łuku przedarł się na czoło stawki i Nicki Pedersen nie był w stanie go dogonić. Duńczyk wcześniej musiał jeszcze stoczyć walkę o dwa punkty z Pawłem Przedpełskim i zdołał przy "kredzie" minąć znacznie młodszego rywala. Tobiasz Musielak musiał przełknąć gorycz czwartej pozycji. Tylko 22:20 dla miejscowych.


Bieg 8: Wprowadzony jako rezerwa zwykła za Marcina Turowskiego świetnie dysponowany Przedpełski na pierwszym wirażu przy bandzie zdołał wyprzedzić Grzegorza Zengotę i nie oddał swojego drugiego indywidualnego zwycięstwa do mety. Za ich plecami Miedziński z trudem obronił się przed atakami Bartosza Smektały. Drugi z rzędu wygrany bieg gości i w efekcie remis 24:24!


Bieg 9: Mocna odpowiedź "Byków". Wprowadzony jako rezerwa zwykła za Musielaka Piotr Pawlicki z Pedersenem pokonali pewnie Chrisa Holdera i Jasona Doyle'a. Australijczycy nie byli w stanie rozdzielić duet miejscowych i gospodarze odzyskali cztery punkty przewagi - 29:25. 


Bieg 13: Sajfutdinow wciąż nieosiągalny dla przyjezdnych. Indywidualny mistrz Europy wypuścił przed siebie Pedersena i skutecznie później blokował ataki swojego rodaka Grigorija Łaguty. Na końcu stawki po raz drugi tego wieczoru Doyle. Trzecie podwójne zwycięstwo "Byków" i 43:35 przed biegami nominowanymi. 


Bieg 14: Wielkie napięcie i aż trzy zmiany przed rozpoczęciem wyścigu. Dwie taktyczne roszady gości - Łaguta za Miedzińskiego oraz Przedpełski za Doyle'a na nic się zdały. Piotr Pawlicki w ramach rezerwy zwykłej za swojego starszego brata Przemka i Zengota po świetnym starcie nie dali się rozdzielić rywalom, co przyniosło podopiecznym Skórnickiego drugą z rzędu i czwartą w zawodach podwójną wygraną, oznaczającą dwanaście punktów przewagi przed ostatnim biegiem (48:36) i zapewniony awans do wielkiego finału!


Bieg 15: Fogo Unia dobija przeciwnika kolejnym podwójnym zwycięstwem znakomicie dysponowanej pary Sajfutdinow-Pedersen. Łaguta z Holderem nawet nie podjęli walki z najlepszym duetem miejscowych. Trzecie z rzędu 5:1 i w efekcie 53:37 dla "Byków"!


Zawodnik meczu: Piotr Pawlicki. Podobnie jak Sajfutdinow nieosiągalny dla torunian w tym dniu, ale na swoim koncie miał aż cztery indywidualne zwycięstwa. Indywidualny mistrz świata juniorów wytrzymał także ogromną presję w przedostatnim wyścigu i nie zawiódł, dowożąc z Zengotą bezcenne podwójne zwycięstwo na miarę awansu do finału. 


* * * * * *


Fogo Unia Leszno - KS Toruń 53:37 


Fogo Unia: Piotr Pawlicki 14 (3,3,2,3,3), Nicki Pedersen 13 (2,2,3,3,3), Emil Sajfutdinow 12 (3,2,3,2,2), Grzegorz Zengota 10 (3,0,2,3,2), Przemysław Pawlicki 3 (0,3,0,0), Tobiasz Musielak 1 (1,0,0), Bartosz Smektała 0 (0,0,0)


KS: Paweł Przedpełski 9 (3,1,1,3,1,0), Grigorij Łaguta 9 (2,3,2,1,1,d), Oskar Fajfer 6 (2,1,1,1,1), Chris Holder 6 (1,1,1,2,1), Jason Doyle 4 (2,2,0,0), Adrian Miedziński 3 (0,d,1,2)


Pierwszy mecz: 41:49. Awans: Fogo Unia.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również