MŚ w piłce ręcznej: Polki przegrały ze Szwecją

MŚ w piłce ręcznej: Polki przegrały ze Szwecją
Владимир Колов (vazm6), wikicommons
Polska przegrała ze Szwecją 30:31 w drugim meczu mistrzostw świata w piłce ręcznej kobiet.


Dalsza część tekstu pod wideo
Polki zaczęły bardzo dobrze. Zwracała uwagę zwłaszcza ich świetna gra w obronie W szóstej minucie po golu Klaudii Pielasz z rzutu karnego prowadziły 4:1. Biało-czerwone utrzymywały inicjatywę, ale z czasem coraz lepiej grały Szwedki, które doprowadziły do remisu w 19. minucie gry. Było 8:8.


Od tego momentu uwidoczniła się przewaga naszych rywalek, które w 26. minucie spotkania prowadziły czterema bramkami. Na szczęście w końcówce pierwszej połowy Polki nieco zmniejszyły straty. Kilkoma dobrymi akcjami popisała się Karolina Kudłacz-Gloc, która rzuciła dwa gole i wywalczyła rzut karny. Na przerwę biało-czerwone schodziły przegrywając 13:15.


Po zmianie stron Szwedki utrzymywały bezpieczną przewagę. Gorąco zaczęło się robić dopiero około 40 minuty meczu. Polki zdobyły trzy gole z rzędu i po trafieniu Magdaleny Stasiak przegrywały tylko 19:20. Po chwili było 20:21, ale od tego momentu coś zacięło się w grze Polek. Nasze zawodniczki nie potrafiły wykorzystać gry w przewadze, nie strzeliły rzutu karnego i w 45. minucie przegrywały 20:25.


To był jeden z decydujących momentów tego spotkania. Kolejny był w 58. minucie. Polki przegrywały tylko dwoma golami, ale Karolina Zalewska chybiła w ataku. W kolejnej akcji Szwedki trafiły do siatki i było właściwie jasne, że Polki nie będą w stanie doprowadzić choćby do remisu. Biało-czerwone ambitnie walczyły do końca i zmniejszyły jeszcze rozmiary porażki. Ostatecznie przegrały ze Szwecją 30:31.

Przeczytaj również