Piłkarz Eintrachtu nie zagra w finale Pucharu Niemiec przez tatuaż. Klub już go nie chce

Piłkarz Eintrachtu nie zagra w finale Pucharu Niemiec przez tatuaż. Klub już go nie chce
youtube.com
Guillermo Varela z Eintrachtu Frankfurt nie zagra w finale Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund. Wszystko przez... tatuaż.


Dalsza część tekstu pod wideo
Eintracht ma szansę na zdobycie pierwszego trofeum od 1988 roku. W finale krajowego pucharu kolegom nie pomoże Varela, który wykazał się niesamowitą głupotą. Urugwajczyk zlekceważył zalecenia klubowych lekarzy i w jeden z wolnych dni odbył sesję z tatuażystą. Na jego nieszczęście w nowy tatuaż wdało się zakażenie, które wykluczyło go z występu w sobotnim meczu.


- Zachowanie Vareli było nierozważne i zaszkodziło całej drużynie. Klub nie może tolerować postępowania sprzecznego z instrukcjami lekarzy. Zastanawialiśmy się nad przedłużeniem wypożyczenia, ale to na pewno nie nastąpi. Piłkarz został zawieszony ze skutkiem natychmiastowym i otrzyma surową karę - mówi Fredi Bobić, dyrektor sportowy Eintrachtu.


Varela przebywał we Frankfurcie na wypożyczeniu z Manchesteru United. Łącznie rozegrał tylko dziesięć meczów, ale znaczącą część sezonu stracił przez kontuzje.

Przeczytaj również