Piłkarz Lecha: W Poznaniu ciężar psychiczny będzie zawsze

Piłkarz Lecha: W Poznaniu ciężar psychiczny będzie zawsze
asinfo
Nie oszukujmy się. W Poznaniu ciężar psychiczny będzie zawsze. Musimy umieć sobie z tym radzić. Przegrywaliśmy w lidze, byliśmy na ostatnim miejscu i i musieliśmy się przełamać – powiedział w swoim ostatnim wywiadzie zawodnik Lecha Poznań, Jan Bednarek. 


Dalsza część tekstu pod wideo
Kolejorz pokonał przed własną publicznością w meczu 5. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy Cracovię 2:1 (0:0). Bramki dla niebiesko-białych zdobywali odpowiednio Jan Bednarek oraz Marcin Robak. 


Daję na boisku sto procent, a to że wygrywamy to zasługa całej drużyny. Mam nadzieję, że w Niecieczy będzie tak samo. Pierwsza bramka cieszy. Teraz jednak skupiamy się na ciężkiej pracy, bo w piątek czeka nas kolejne bardzo ważne spotkanie – stwierdził 20-latek, cytowany przez "lechpoznan.pl".


Czy będę grał dalej to nie pytanie do mnie. To decyzja trenera. Czekałem, każdy kto nie gra, czeka na to aż wskoczy do pierwszej jedenastki. Starałem się na każdym treningu udowodnić, że na to zasługuję. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu też zagram – zaznaczył. 


Nie oszukujmy się. W Poznaniu ciężar psychiczny będzie zawsze. Musimy umieć sobie z tym radzić. Przegrywaliśmy w lidze, byliśmy na ostatnim miejscu i i musieliśmy się przełamać. Poradziliśmy sobie z tą presją, bo wygraliśmy – podsumował.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również