Piłkarz Lechii: Cieszę się, że kontuzję mam już za sobą

Piłkarz Lechii: Cieszę się, że kontuzję mam już za sobą
asinfo
- Cieszę się, że dochodzę do siebie i uraz mam już za sobą. Dobrze wszedłem w spotkanie z Arką, strzelając bramkę, co podwójnie mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy - mówił napastnik Lechii Gdańsk, Michał Żebrakowski, w rozmowie z oficjalną witryną zespołu. 


Dalsza część tekstu pod wideo
Derbowe rywalizacje rządzą się swoimi prawami, niezależnie od tego na jakim szczeblu się toczą. - Mecz derbowy jest chyba najbardziej wyczekiwanym spotkaniem w sezonie. Od początku tygodnia trenowaliśmy specjalnie pod mecz z Arką, chcieliśmy dobrze się przygotować, aby odnieść zwycięstwo. Spotkanie było ciężkie, nie brakowało walki, ale myślę, że mogło się podobać widzom zgromadzonym na stadionie - przypomniał zawodnik gdańszczan. 


Z trzema punktami wrócili do Gdańska lechiści, którzy pokonali na wyjeździe Arkę 2:1. - Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, myślę, że zasłużyliśmy na komplet punktów. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i mogliśmy zdobyć więcej bramek, tym bardziej, że mecz ułożył się po naszej myśli, gdyż do przerwy prowadziliśmy 2:0. W końcówce wkradła się nerwowość, ponieważ w 86. minucie straciliśmy bramkę i musieliśmy odpierać ataki przeciwnika, który poczuł wiatr w żaglach. Na pewno możemy zaliczyć ten mecz do bardzo udanych - podsumował derbową potyczkę piłkarz. 


Z dobrej strony zaprezentował się w derbach Trójmiasta przeciwko Arce powracający po kontuzji Żebrakowski. - Cieszę się, że dochodzę do siebie, uraz mam już za sobą i mogę grać. Dobrze wszedłem w spotkanie z Arką, strzelając bramkę, co podwójnie mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy - przyznał napastnik Biało-Zielonych.

Przeczytaj również