Piłkarz Lechii: Gra w pierwszym składzie to jest to, do czego dąży każdy piłkarz

Na listę strzelców po stronie gospodarzy wpisywali się odpowiednio Marco Paixao, Rafał Wolski oraz Lukas Haraslin, który definitywnie rezultat rywalizacji w Gdańsku ustalił na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.

- Gra w pierwszym składzie to jest to, do czego dąży każdy piłkarz, który jest w Lechii. Cieszę się z zaufania, jakim obdarzył mnie trener Piotr Nowak. Ja za każdym razem staram się odpłacić za nie swoją dobrą grą i przede wszystkim pomóc drużynie w odniesieniu zwycięstwa – stwierdził Paweł Stolarski, cytowany przez "lechia.pl".

– Piotrek Grzelczak to piłkarz, przeciwko któremu ciężko się broni i którego nie można „odpuścić”, bo każdy moment zawahania rywala potrafi skrzętnie wykorzystać. Dlatego fajnie, że udało nam się go zatrzymać i zagrać mecz „na zero z tyłu”. Dla obrońcy mecz bez straconej bramki to zawsze powód do satysfakcji – zaznaczył.

– Teraz przed nami wyjazdowy mecz z Wisłą w Krakowie. Biorąc po uwagę ostatnie wysokie zwycięstwo Wisły, czeka nas trudne zadanie, ale zrobimy wszystko, by sięgnąć po kolejną wygraną i utrzymać pozycję lidera tabeli – dodał.