Piłkarz Śląska: Straciliśmy dwa punkty

Śląsk Wrocław zremisował bezbramkowo z Górnikiem Zabrze w ramach 24. kolejki Ekstraklasy. Po meczu obrońca "Wojskowych" Paweł Zieliński nie krył rozczarowania z uzyskanego rezultatu.


Dalsza część tekstu pod wideo


- Mnie się wydaję, że mieliśmy przewagę w tym spotkaniu. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, ale czasem tak bywa. Zdobyliśmy jeden punkt... a właściwie straciliśmy dwa. W pierwszej połowie byliśmy wyraźnie lepsi, mieliśmy przewagę, ale nie zdołaliśmy jej udokumentować. Po przerwie Górnik inaczej się pod nas ustawił




- Pojawił się w klubie nowy zawodnik, boczny obrońca z Ukrainy, Ihor Tyszczenko. Na mnie dobrze wpływa rywalizacja o miejsce w składzie, fajnie gdy ktoś depcze po piętach albo ja depczę komuś. W tygodniu wszyscy pracujemy, by w weekend wystąpić od pierwszej minuty. Życzę Ihorowi wszystkiego najlepszego, podobnie jak Krzyśkowi Ostrowskiemu
- kontynuował.



W najbliższy wtorek "Wojskowi" zmierzą się na wyjeździe z Piastem Gliwice.
- Teraz jedziemy do Gliwic, do aktualnego lidera i bardzo chcemy ten mecz wygrać. Chcemy poprawić przede wszystkim skuteczność. Mamy na to trzy dni, czasu jest mało, ale jestem dobrej myśli. A w następnym tygodniu derby z Zagłębiem, bardzo prestiżowy pojedynek, w którym liczy się tylko zwycięstwo
- podsumował.



Śląsk zajmuje obecnie dwunastą pozycję w Ekstraklasie. Podopieczni Romualda Szukiełowicza zgromadzili do tej pory 26 punktów.

Przeczytaj również